Czy dawka rodzimej, polskiej literatury przygodowej, której fabuła zahacza jednocześnie o kilka różnych gatunków i ciężko ją zaszufladkować, nie brzmi zachęcająco? Jeśli tak, to warto sięgnąć po książkę „Największy skarb” Hanny Cygler.
Opowieść prowadzi nas przez pełne uroku, afrykańskie krajobrazy razem z Joy Makebą – marzącą o karierze dziennikarki główną bohaterką, która odbywa właśnie staż w redakcji jednej z miejscowych gazet. Wyprawa zapowiada się romantycznie, jako że wyrusza na nią z przyjacielem z Polski. Szybko okazuje się jednak, że Joy musi wcielić się niejako w rolę detektywa, a sama podróż oferuje sporą dawką napięcia. Ostatecznie wszystkie te przygody, a także fakt uratowania czyjegoś życia, doprowadzają ją do głębszych wniosków na temat istoty życia i prawdziwej jego wartości.