„Guwernantka” to wciągająca bez reszty opowieść o miłości, rodzinie, poczuciu obowiązku i o tym, jak ciężko być niezależną kobietą w czasach, gdy mężczyźni rządzą światem.
Aldona Burzyk pragnie zostać wykształconą, niezależną kobietą w dobie, gdy emancypacja stawia dopiero pierwsze, nieśmiałe kroki. Opuszcza Warszawę, by objąć funkcję guwernantki w majątku pana Krzysztofa Kęszyckiego. Jest piękną kobietą, nic zatem dziwnego, że wokół młodej, urodziwej panny w mig zaczynają zbierać się zalotnicy. Jednak Aldonie nie w głowie miłostki. Mazowiecka prowincja to dopiero pierwszy etap drogi, którą sama sobie wyznaczyła.
Pewnego dnia pan Kęszycki znika w tajemniczych okolicznościach. Klucz do rozwikłania tej zagadki tkwi w przeszłości, a dokładniej w tragedii powstania styczniowego. Co naprawdę wydarzyło się w 1863 roku?
„Guwernantka” to powieść o odwadze i emancypacji. To historia młodej, ambitnej, odważnej dziewczyny, która nie boi się rzucić wyzwanie całemu światu. Autorce znakomicie udaje się wyczuć i odmalować przed nami klimat epoki, w której nowe trendy na każdym niemal polu ścierają się z utartym porządkiem rzeczy. Akcja powieści rozgrywa się bowiem w roku 1880. Poza tym wisząca nad wszystkim tajemnica z przeszłości i wątki sensacyjne sprawiają, że „Guwernantkę” po prostu świetnie się czyta.
Źródło: https://www.taniaksiazka.pl/guwernantka-weronika-wierzchowska-p-1628929.html?q=guwernantka&sgtype=prodonecol